Komunikat POHiD dotyczacy rezygnacji NBP z likwidacji monet o niskich nominałach

 

Warszawa, 14 marca 2013 r.

Komunikat POHiD
w związku z informacją
o rezygnacji NBP z planów usunięcia z rynku monet o najniższych nominałach

 

POHiD z satysfakcją odnotowuje medialną informację o odejściu przez NBP od planów ustawowego wycofania z obiegu monet o niskich nominałach (1 i 2 grosze), powołując się zarazem na argumenty Ministerstwa Finansów, wskazujące na jednostronne obciążenie kosztami tej operacji rynku detalicznego, czyli konsumentów i firm sektora handlu i usług. POHiD przypomina, że wielokrotnie – zarówno w mediach jak w korespondencji oficjalnej z NBP – podnosił szereg wątpliwości, które ostatecznie znalazły zrozumienie w obu wymienionych instytucjach publicznych.

Gwoli przypomnienia, POHiD przywołuje ponownie swoje racje. Wspomniane przenoszenie kosztów na rynek detaliczny zachodzi zarówno w przypadku uśredniania cen „w górę”, jak i „w dół” – wedle dowolnego algorytmu. Przypominamy też, że sytuacji nie ratuje, choć zmniejsza poziom straty, zaokrąglanie ostatecznej sumy do zapłacenia za kilka produktów. Proponowane rozwiązania mogły naruszać ustawę o cenach i wymogi podatkowe, gdyż ten sam towar kupiony w „koszyku” wraz z innymi towarami i zapłacony sumarycznie, z zaokrągleniem dopiero finalnej łącznej ceny, może mieć inną cenę niż w sytuacji, gdy kupiony jest pojedynczo, jako jedyny zakup. Podobnie może zdarzyć się, gdy za ten sam towar zapłacimy gotówką cenę zaokrągloną, a płacąc kartą nie (płatność taka zaokrąglenia nie wymaga).

W grę wchodziły też koszty techniczne, związane z przebudową lub przestrojeniem maszyn zliczających monety, dostosowaniem kas fiskalnych i systemów informatycznych, szkoleniem pracowników. Poza tym, proponowane zmiany mogły utrudnić promocje sprzedaży, poprzez rezygnację z niektórych narzędzi komunikacji marketingowej z konsumentem (np. technika określania ceny poprzez końcówkę “99 groszy”). Co więcej – opisane okoliczności mogły wywołać minimalny, ale realnie występujący, impuls inflacyjny, gdyż – chcący uniknąć tych zagrożeń – handel zaokrąglałby ceny do końcówki „5” lub „0” groszy.

Uważamy więc, że dobrze się stało, iż zostało zaniechane działanie legislacyjne, mogące być potraktowane jako pewien przejaw krypto-fiskalizmu.