Stanowisko POHiD ws. ograniczenia sprzedaży i reklamy napojów energetycznych

Renata Juszkiewicz, prezes zarządu POHiD:

Sieci handlowe zrzeszone w Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji są od lat liderem transformacji żywieniowej, kształtującym postawy prozdrowotne i prawidłowe nawyki w zakresie zrównoważonej diety wśród Polaków, m.in. poprzez systematyczną edukację konsumentów. Cel prozdrowotny przyświecający autorom poselskiego projektu ustawy wprowadzającej ograniczenia sprzedaży i reklamy napojów energetycznych wpisuje się w realizowaną przez firmy członkowskie POHiD politykę odpowiedzialności społecznej, jednakże sam sposób osiągnięcia celu budzi poważne kontrowersje. W opinii POHiD, projekt ustawy stanowi próbę ograniczania swobód konsumenckich, a ponadto nosi znamiona nadmiernej regulacji. Wprowadzenie zakazu jest klasycznym przykładem odgórnej ingerencji w mechanizmy wolnego rynku. Co więcej, regulacja odbierana przez społeczeństwo jako nazbyt restrykcyjna i nieproporcjonalna może odnieść skutek odwrotny od zamierzonego. Zdaniem POHiD, dużo efektywniejszym narzędziem wpływania na postawy konsumentów jest edukacja, co potwierdzają znakomite wyniki działań branży, m.in. regularnie przeprowadzanych w sklepach kampanii promujących zdrowy styl życia, zdrową dietę oraz świadome wybory zakupowe.

POHiD nie dysponuje wiarygodnymi badaniami, które w sposób jednoznaczny podważałyby bezpieczeństwo spożywania kofeiny i tauryny w umiarkowanej ilości. Pragniemy zauważyć, iż obydwie substancje są dopuszczonym składnikiem produktów żywnościowych, a ich stosowanie nie zostało zakwestionowane przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Dlatego trudno jest nam odnieść się do wyrywkowych opinii „autorytetów”, bazujących głównie na emocjonalnym – a nie merytorycznym – przekazie i w wielu przypadkach niepopartych rzetelnymi analizami.

W trosce o zdrowie klientów i skuteczność przeprowadzanych działań, stoimy na stanowisku, iż kształtowanie postaw konsumenckich powinno się odbywać w oparciu o ustawiczną edukację, a nie o system zakazów, który nie daje gwarancji osiągnięcia celu zdrowotnego, a co więcej może spotkać się z próbami obejścia zakazu przez młodych konsumentów.

Zwracamy także uwagę na skutki gospodarcze wdrożenia ustawy w obecnym kształcie. Ograniczenia sprzedaży napojów energetycznych i nałożenie na sklepy dodatkowego obowiązku, przy istotnych niedoborach kadrowych na rynku pracy, uderzają przede wszystkim w przedsiębiorców prowadzących sklepy, które w obliczu inflacji, nadmiernie rosnących kosztów i spowolnienia konsumpcji znalazły się w bezprecedensowej, trudnej ekonomicznie sytuacji.

Pozytywnie należy ocenić autopoprawki złożone przez autorów projektu dziś na I czytaniu projektu ustawy w sejmowej Komisji Zdrowia dotyczące odejścia od bardzo restrykcyjnej regulacji reklamy i promocji oraz złagodzenia sankcji na wzór tych, które obowiązują w przypadku naruszania zasad sprzedaży wyrobów tytoniowych.

Niestety, w projekcie nadal pozostają kontrowersyjne kwestie takie, jak:

1. Wejście w życie regulacji od 1 stycznia 2024 roku. W opinii POHiD to zdecydowanie za szybko. Cała branża potrzebuje więcej czasu na przygotowanie personelu placówek handlowych, umieszczenie nowych informacji na opakowaniach napojów energetycznych, uwzględnienie już zawartych umów, długości cyklu rotacji napojów już wprowadzonych na rynek czy trudnej sytuacji gospodarczej, dlatego postulujemy wejście ustawy w życie od 1 stycznia 2027 roku.

2. W naszej ocenie dalszych prac wymaga ustalenie granicy wieku. Nie jest czytelne, dlaczego przyjęto 18. rok życia jako dolną granicę dla sprzedaży napojów energetycznych zawierających kofeinę i taurynę, a nie na przykład 16. rok życia.

3. O ile w projekcie ustawy został wskazany poziom zawartości kofeiny, o tyle nie określono progu zawartości tauryny. Jest to nieuzasadnione, bowiem w obecnym brzmieniu każda zawartość tauryny w napoju spowoduje, że napój będzie objęty proponowanym zakazem sprzedaży. W zakresie poziomu zawartości kofeiny nie zostało uzasadnione, dlaczego i na jakiej podstawie przyjęto tak niską wartość 150 mg/l, a nie na przykład 30 mg/100 ml (co byłoby porównywalne do zawartości kofeiny w kawie parzonej, którą w dowolnych ilościach będzie można nabywać bez ograniczeń wiekowych).

POHiD z zaniepokojeniem obserwuje tak nagłe przyspieszenie prac nad projektem ustawy i wycofanie go z procesu notyfikacji do Komisji Europejskiej, co można uznać za nieuzasadnioną decyzję, ponieważ projekt – mimo zapewnień jego autorów – może nadal zawierać przepisy techniczne w rozumieniu prawa UE. Przyjęcie ustawy i wejście w życie jej przepisów bez wymaganej notyfikacji KE może wiązać się z naruszeniem przez Polskę art. 258 TFUE.