
Handel ostrzega: projekt ustawy o ROP to straty dla rynku i środowiska
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD) apeluje o zmianę założeń projektu ustawy o opakowaniach i odpadach opakowaniowych. Obecna propozycja budzi poważne wątpliwości co do efektywności ekonomicznej systemu oraz zgodności z prawem unijnym.
Ustawa wprowadza w Polsce mechanizm Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP). Zgodnie z nim to producenci, a w praktyce także dystrybutorzy oraz importerzy, powinni ponosić odpowiedzialność finansową i organizacyjną za zagospodarowanie wprowadzanych na rynek opakowań w całym cyklu ich życia, również po ich wyrzuceniu. Celem jest zapewnienie wysokiej jakości zbiórki selektywnej oraz recyklingu.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji, zrzeszająca największe sieci handlowe w kraju, zwraca jednak uwagę, że obecny projekt przeczy tym założeniom i wprowadza duże utrudnienia dla wszystkich interesariuszy tematu.
– Branży handlowej również zależy na realizacji celów prośrodowiskowych, jednak wdrożenie ROP w obecnym kształcie sabotuje cele ustawy i szkodzi dobru konsumentów oraz przedsiębiorców – mówi Renata Juszkiewicz, Prezes POHiD. – Taki kształt regulacji prowadzi do centralizacji systemu oraz wzrostu kosztów dla wszystkich uczestników rynku. Grozi też osłabieniem pozycji polskich produktów wobec pochodzących z państw, w których ROP jest lepiej przystosowany do potrzeb rynku lub też nie obowiązuje. Paradoksalne jest również to, że z racji złych założeń projekt rodzi ryzyko obniżenia wskaźników recyklingu, przez co traci proekologiczną wartość.
Główną zmianą, którą wprowadza rządowy projekt ROP, jest przekazanie kontroli nad obowiązkami producentów w zakresie realizacji celów zbiórki selektywnej oraz recyklingu do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW). Skutkiem będzie wzrost biurokracji oraz kosztów po stronie producentów. Pogorszeniu ulegną za to jakość usług, wymagane wskaźniki recyklingu i nadzór nad realnym efektem środowiskowym. Dodatkowo centralizacja przeczy zasadom wolnego rynku. Prowadzi do likwidacji konkurencyjności wśród organizacji odzysku, które pełnią obecnie kluczową rolę, koordynując działania producentów, sortowni oraz recyklerów. W rezultacie może doprowadzić do likwidacji tej branży, co wiąże się z utratą specjalistycznej wiedzy i wypracowanego przez lata doświadczenia.
W zaprezentowanej przez rząd propozycji producenci i dystrybutorzy zostaną obciążeni sztywnymi stawkami administracyjnymi za gospodarowanie odpadami opakowaniowymi, co będzie nieadekwatne do realnych kosztów i negatywie wpłynie na działalność sklepów. Najbardziej zauważalne będzie to przy cenach żywności i artykułów codziennego użytku, co najmocniej odczują gospodarstwa domowe o niższych dochodach.
Brak mechanizmów odzwierciedlających realne koszty zagospodarowania odpadów przeczy dyrektywie unijnej (2008/98/WE), dotyczącej ROP, co może skutkować sankcjami wobec Polski. Ryzyko postępowania przed Komisją Europejską spotęgowane jest też przez naruszenie zasady konkurencji oraz swobody działalności gospodarczej związanej z wprowadzaną centralizacją systemu.
– Apelujemy o wstrzymanie prac nad obecną formą ustawy i rozpoczęcie partnerskiego dialogu z handlem – podsumowuje Renata Juszkiewicz. – Nasza branża jest zarówno dystrybutorem produktów w opakowaniach, jak i ich producentem, ze względu na cieszące się coraz większą popularnością marki własne, również tworzone przez sieci handlowe. Jako ważny uczestnik procesu obiegu opakowań, jesteśmy gotowi współpracować przy budowie systemu, który faktycznie zrealizuje cele środowiskowe, przy jednoczesnej dbałości o rynek i konsumentów.
Sytuacja udowadnia, że opracowanie nowego modelu ustawy jest konieczne. Jak podsumowuje POHiD należy dążyć do projektu, który faktycznie będzie służył środowisku, uwzględniając dobro przedsiębiorców i konsumentów. Powinien on być ekonomicznie uzasadniony, gwarantować zgodność z regulacjami unijnymi, zachować mechanizmy rynkowe, stymulujące konkurencyjność i efektywność, a tym samym gwarantować stabilność rynku.