Stanowisko POHiD dot. raportu MPiT
- Analiza skutków ekonomicznych i społecznych ustawy ma miejsce rok po jej wprowadzeniu, a nie na etapie prac legislacyjnych, mimo uprzedniego podnoszenia takowych postulatów przez szereg organizacji branżowych. Okazuje się, że za pierwotną intencją rządu była poprawa sytuacji pracowników poprzez wolne niedziele, a tak naprawdę stoją za tym cele ekonomiczne, tj. poprawa sytuacji małych sklepów kosztem wolności konsumentów i przedsiębiorców, prowadzących działalność w innych formatach sklepów nie podlegających wyłączeniom.
- Podanie pozytywnych skutków wprowadzenia okresu przejściowego w polskiej regulacji – jako czasu na dostosowanie się przedsiębiorców do stopniowo wprowadzanego zakazu handlu – w rzeczywistości pozwoli tylko rozłożyć w czasie jego negatywne skutki. Okres przejściowy ma też na celu swego rodzaju „oswojenie” konsumentów z ograniczeniem ich wolności i prawa do wyboru, w jaki sposób chcą spędzać czas w niedziele.
- Należy ocenić negatywnie główną tezę raportu, czyli brak potrzeby zniesienia ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i w niektóre inne dni. Uzasadnia się ją wyhamowaniem tendencji spadkowych liczby sklepów i poziomu sprzedaży najmniejszych placówek handlowych. Jednak autorzy raportu przyznają, że upłynął zbyt krótki czas obowiązywania nowych przepisów, a rok 2018 był niezwykle korzystny pod względem wartości sprzedaży, także z powodu bardzo sprzyjających warunków pogodowych. Jednym słowem wyniki nie są miarodajne, a przy gorszych warunkach pogodowych i makroekonomicznych można wnioskować, że wszystkie tendencje spadkowe w tej kategorii sklepów znacznie przyspieszą. Autorzy przyznają też, że spadki zostały zaledwie wyhamowane.
- Należy podkreślić, że beneficjentem zakazu jest e-commerce, co tylko przyspieszy ekspansję zagranicznych platform sprzedażowych kosztem tradycyjnego handlu.
- Zmiana postaw konsumenckich wynika ze zmiany pokoleniowej i nie jest zasługą działania ustawy.
- Wzrost turystyki krajowej, spowodowany jest większą zasobnością portfela Polaków, a nie ograniczeniem handlu.
- Beneficjentami ustawy są jedynie wybrane formaty, np. sklepy przy stacjach benzynowych czy punkty handlowe objęte wyłączeniami, a pozostałe podmioty rynku podlegają rażącej dyskryminacji.
- Ustawa powoduje wykluczenie z rynku pracy grup osób dotąd zatrudnionych w handlu w niedziele, m.in. studentów.
- W kontekście sprawdzania przez MPiT, co Polacy robią w czasie „zyskanego” dnia wolnego, nieporozumieniem wydaje się odbieranie komuś swobód, a następnie kontrolowanie, co robi z resztką pozostawionej mu wolności. Większość Polaków (bo aż 71 proc.), w tym pracownicy handlu, uważa, że zakaz handlu to naruszenie swobody konsumenckiej.
- Ustawa uderzyła w najbardziej prężnie działające rodzinne sieci handlowe, bowiem właściciel nie jest w stanie zapewnić obsługi we wszystkich placówkach w dni objęte zakazem handlu.
- Zakaz handlu w niedziele spowodował wycofanie się z Centrów Handlowych niektórych podmiotów, co jest dowodem na negatywne skutki działania ustawy.