Komunikat POHiD dotyczący planów likwidacji monet o niskich nominałach

Warszawa, 18 stycznia 2013 r.

 

Komunikat Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji (POHiD)

w związku z planami usunięcia z rynku monet o najmniejszych nominałach

 

Narodowy Bank Polski przedstawił w dniu 15 stycznia br. projekt ustawy dotyczący obniżenia popytu na monety 1 i 2 groszowe, zawierający zapis o zaokrąglaniu należności uiszczanej przez klienta przy kasie do 5 groszy.

 

POHiD rozumie troskę NBP o koszty emisji pieniądza w Polsce i uproszczenie systemu płatności gotówką, skutkującą projektem wycofania z obiegu najmniejszych nominałów. Pragniemy jednak poinformować, że z punktu widzenia handlu projekt NBP budzi szereg wątpliwości, czemu dawaliśmy wyraz w wystąpieniach publicznych, oficjalnych opiniach oraz podczas spotkań w NBP.

 

Operacja ta odciąży budżet NBP, równocześnie przenosząc koszty na rynek, czyli na konsumenta i firmy handlowe. Chodzi tutaj o koszty związane z uśrednianiem cen “w górę” lub “w dół” wedle dowolnego algorytmu. Uśrednianie takie zawsze powoduje czyjąś stratę: handlu przy zaokrąglaniu “w dół”, konsumenta przy zaokrąglaniu “w górę” (nie ratuje sytuacji, choć zmniejsza poziom straty, zaokrąglanie ostatecznej sumy do zapłacenia za kilka produktów). Dodatkowo dochodzą koszty techniczne, związane z przebudową lub przestrojeniem maszyn zliczających monety, dostosowaniem kas fiskalnych i systemów informatycznych. Nasuwa się pytanie: czy liczący kilkadziesiąt milionów koszt emisji bilonu, przerzucony z budżetu na rynek, nie jest przejawem krypto-fiskalizmu?

 

Poza tym, proponowane zmiany mogą utrudnić promocje sprzedaży, poprzez rezygnację z niektórych narzędzi komunikacji marketingowej z konsumentem (np. technika określania ceny poprzez końcówkę “99 groszy”).

 

Rozwiązania proponowane w projekcie NBP mogą naruszać ustawę o cenach i wymogi podatkowe. Ten sam towar kupiony w „koszyku” wraz z innymi towarami i zapłacony sumarycznie, z zaokrągleniem dopiero finalnej łącznej ceny, może mieć inną cenę niż w sytuacji, gdy kupiony jest pojedynczo, jako jedyny zakup. Podobnie może zdarzyć się, gdy za ten sam towar zapłacimy gotówką cenę zaokrągloną, a płacąc kartą nie, gdyż płatność taka zaokrąglenia nie wymaga. Zjawisko opisane może wywołać minimalny impuls inflacyjny, gdyż – chcąc uniknąć tych zagrożeń – handel będzie zaokrąglał ceny do końcówki „5” lub „0” groszy.